Kochani!
I jak Wam minął przedostatni majowy weekend? Ja spędziłam go u cioci i było rewelacyjnie. Nie ma to jak spontaniczne wypady. Wsiadłam w autobus i ...pojechałam.
Od razu po moim przyjściu zaczęliśmy grać z ciocią i wujkiem w siatkówkę. Niestety nie trwało to długo, gdyż szybko rozpętała się okropna burza. Co najgorsze nie było prądu. Z nudów zaczęłyśmy grać w państwa-miasta i statki.
Po 2 godzinach wreszcie włączyli prąd, szybko upiekłyśmy pyszne ciasto i pojechałyśmy po jakieś jedzenie na miasto. Tuż po powrocie usiadłyśmy przed telewizorem i zobaczyłyśmy film „Mama na obcasach” – był bardzo fajny. Szybko poszłam się wykąpać, żeby zdążyć na kolejny sens. Niestety ledwo co weszłam do łazienki, znowu wyłączyli prąd. Nie ma to jak kąpiel przy świecach. W sobotę ciocia pojechała na studia, Adrian odsypiał po nocnej zmianie. Około 9 wyszłam z Mają (Yorkiem mojej cioci) na dwór. Czytanie lektury na świeżym powietrzu, leżenie na hamaku - uwielbiam. Później na Mszę, do domu i na majowe. I tak minął mój weekend.
Buziaki Kochani!
POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapoznaj się z aktualną Polityką Prywatności bloga Sercem & Pasją pisane Marzenia.
Korzystanie z bloga i pozostawienie komentarza jest jednoznaczne z zaakceptowaniem tej Polityki Prywatności.