Kochani!
Po urodzinach mamy ciocia zabrała mnie do siebie. Główną atrakcją tego wyjazdu był nowo zakupiony basen. Nie ma to jak zabawa w basenie "w fale" o 21.00 :) Sobota mijała dobrze - raz słonecznie, raz pochmurno. Przyjechała mama z siostrą, a ciocia kupiła różne ciekawe rzeczy do wody tzn. "krokodyla", leżak :) Po przyjeździe do domu dopiero odkryłam efekty uboczne tej zabawy - byłam spalona. No cóż...
Buziaki!
POST ARCHIWALNY Z WWW.PATRYCJAA.UBF.PL:
http://patrycjaa.ubf.pl/news.php?readmore=25
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapoznaj się z aktualną Polityką Prywatności bloga Sercem & Pasją pisane Marzenia.
Korzystanie z bloga i pozostawienie komentarza jest jednoznaczne z zaakceptowaniem tej Polityki Prywatności.