MILÓWKA
Przełom stycznia i lutego okazał się być pierwszym udanym weekendem tego roku. Z dala od wszystkich trosk i problemów. Dwa dni spędzone w Milówce. Pogoda idealnie dopisała, istnie zimowa aura, przepiękne śnieżne widoki. Lepiej trafić chyba nie można było.
Po trudnych dniach ten wyjazd był prawdziwym oderwaniem się od rzeczywistości, chwilą odpoczynku... To niesamowite jak bardzo taka odrobina przerwy od natłoku obowiązków może pomóc.
Ziiiiimowo!
Patrycja podróżniczka i jej plecak
A z okna widok na...
No i czas na wieczorny spacerek po okolicy
Nowy dzień - nowy kierunek spaceru
Z serii chodzenia po lodzie i zbierania szczątek rzeki :D
Ulepimy dziś bałwana...
...a może bardziej bałwanka!
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii! :)
Cieszę się, że wyjazd się udał i też chciałabym sobie tak odpocząć!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/02/pare-sow-o-piecdziesieciu-twarzach.html
oj, przydałby mi się taki wyjazd! piękna zima! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
cudowne zdjęcia i tyle śniegu
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś, wiesz???? :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i ujęcia :P
Powiem Ci Pati, że czasem taki krótki wyjazd daje nam tak wiele i ładuje nasze akumylatory :)
Życzę Ci samych dobrych chwil :) :*
strasznie fajne zdjęcie z tym podrzucanym śniegiem. ;) ja akurat Milówki nie lubię, byliśmy tam kiedyś w lecie na wakacjach z rodzicami i zbyt dobrze nikt ich nie wspomina. ale zima ładnie się tam prezentuje, to trzeba przyznać. :) chociaż i tak wolę ją podziwiać zza okna. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Muszę przyznać, że zdjęcia wyszły bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńWydajesz się być bardzo ciepłą osobą. Widzę, że wkładasz mnóstwo pracy w swojego bloga co bardzo mi się podoba. Robisz to z ogromną radością i pasją. Znalazłam u ciebie dużo cytatów, jeśli chciałabyś poszerzyć horyzonty to zapraszam do mnie: http://marzenieliterackie.blogspot.com - co prawda dopiero zaczynam ale może znajdziesz coś dla siebie :)
Świetnie wyglądasz. :-) Fajne zdjęcia. :P
OdpowiedzUsuń