Sarenkowy medal czyli kartka urodzinowa

Pewnego majowego dnia Pati G. i jej chłopak P. uświadomili sobie, że wkrótce ich przyjaciel ma urodziny. Postanowili, więc wymyślić jakąś nietypową kartkę urodzinową. Pomysłów było oczywiście mnóstwo - mniej lub bardziej trafionych. I tak właśnie powstał Sarenkowy Medal. Nie jest idealnie, ale jesteśmy zadowoleni z tego efektu.


Zaczęło się od pomalowania tekturowego kółeczka na złoto (jak na P. to wyszło idealnie!). Następnie wzięłam się za pozłacanie drewnianej sarenki pastą antyczną. Prawdę mówiąc, było to w ramach testu, bo zastanawialiśmy się czy po prostu nie przykleić jej bez malowania - też wyglądało całkiem ładnie, ale jednak...

Potem dokleiło się nasze pomysłowe "21", a ja wielkimi trudami dopisałam "urodziny". Serio, pisanie to nie jest moja mocna strona, a na pewno nie wtedy, gdy wiem, że to dla kogoś że mam jedno podejście.

Na drugiej stronie wykonałam transfer, a życzenia napisaliśmy w postaci programu, jak na kartkę urodzinową dla informatyka przystało. 

Na koniec dziurka i wstążeczka, oczywiście mistrzem kokardek to ja nie jestem, ale lepsze to niż nic :D  

Pewnie zastanawiacie się, dlaczego akurat sarenka. No cóż, wybór tego motywu nie jest przypadkowy, ma to swoją historię, która jest związana z tą osobą... :)

Jak widać nasz projekt nie był zbyt skomplikowany w przygotowaniu, ale dość oryginalny.

Dajcie znać jak się Wam podoba, tymczasem my pozdrawiamy :*