Jak przetrwać jesień? Poznaj 13 sposobów na polubienie tej pory roku

Było piękne lato, długie letnie dni, była też malownicza, złota jesień, a teraz przed nami gorsza część tej pory roku – coraz zimniej, po zmianie godziny też coraz wcześniej ciemno. Senność, zmęczenie, a czasem nawet nerwowość to chleb powszedni w takie dni.

Paradoksalnie zwykle najlepiej mi się skupić, gdy jest ciemno. Czasami jak coś wymyślę, nad czymś pracuje to potrafię siedzieć do naprawdę późnych godzin. Tyle, że z tą „ciemnością” chyba bardziej chodzi o to, że wszyscy dookoła śpią, a ja się niczym nie rozpraszam, bo ta jesienna ciemność o 17 działa na mnie wręcz demotywująco – wydaje mi się, że po prostu czas już spać. Podziwiam tych, którzy potrafią normalnie pracować w takich warunkach, a wręcz z większą wydajnością, serio!

Tak jak pisałam już we wrześniowym wpisie Jesień, jesień, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Każda pora roku ma swoje wady i zalety, i myślę, że pomimo wszystko każdą warto przeżyć, korzystając z tych sezonowych atrakcji.

Jak zamienić jesienne zniechęcenie w pozytywną energię i nie przegrać jesiennego czasu? Oto kilka moich sposobów:

#Gorące napoje
W czasie jesieni uwielbiam pić gorącą czekoladę, w tym roku też trochę wzięło mnie na kawę. Eksperymentuje ze smakami, tworząc przeróżne mieszanki, dodając różne składniki np. cynamon, bitą śmietanę czy aromat pomarańczowy. Raz z mlekiem, raz nie. Codziennie coś innego. Chyba nawet czerpie większą frajdę z samego przygotowania i wymyślania niż picia. Ale oczywiście nie brakuje też klasycznej herbatki z miodem.

#Pasje
Tegoroczną jesień postanowiłam poświęcić pasjom. Co prawda wolę pracować przy świetle dziennym niż sztucznym, ale jakoś w lato nie wyrobiłam się z projektami, które zaplanowałam, więc obiecałam sobie, że zrobię to jesienią. I to był genialny pomysł, bo jesień to idealna pora roku na robienie tego, co odkłada się przez cały rok na później. Większość swojego wolnego czasu poświęcam na handmade – decoupage, scrapbooking. Mam mnóstwo pomysłów i mam nadzieję, że uda mi się ich jak najwięcej zrealizować. Myślę więcej o blogu, nowych wpisach, pomysłach. I nie tylko… Być może wkrótce będziecie mieli okazję się przekonać... :)

#Gorąca kąpiel/prysznic
W akademiku mam prysznic, ale i tak nie narzekam! Czy może być coś lepszego na zmęczone, zziębnięte ciało? Ciepła woda to dobry środek relaksujący, szczególnie w chłodniejsze dni.

#Kąpiel stóp
A skoro przy ciepłych kąpielach jesteśmy… Moczenie stóp też jest jednym z moich częstych rytuałów jesiennych. Jestem z tych, którym zwykle jest ciepło, ale stopy mają prawie zawsze zimne. Oprócz odprężenia i ukojenia dla zmęczonych stóp, takie kąpiele niosą za sobą wiele pozytywnych efektów m.in. nawilżają.

#Książki
Jesień sprzyja czytelnictwu. Książka, ciepła herbata i koc – połączenie idealne. Osobiście nie zaczęłam jeszcze czytelniczego sezonu pełną parą, ale powoli się przygotowuje.

#Świece zapachowe
Nadają magicznego klimatu. Skoro szybko robi się ciemno to zamiast korzystać z sztucznego oświetlenia, możemy spędzić czas przy zapalonych świecach. Te aromatyczne dodatkowo rozproszą przyjemny zapach po pokoju, a dla nas mogą w jakimś stopniu stać się aromaterapią. Oczywiście przy takim świetle nie wszystko da się zrobić, żeby nie męczyć oczu, ale do wielu czynności, nawet wymienionych w tym wpisie, idealnie się nada.

#Sen
Warto się wysypiać. Nie mówię o leniuchowaniu w łóżku przez pół dnia, ale zarywanie nocy, tym bardziej nasila jesienne przemęczenie i nerwowość. Odpowiednia ilość snu sprawi, że będziecie czuć się wypoczęci i spokojniejsi.

#Spacery
Wystarczy się ciut cieplej ubrań i można beztrosko spacerować. Jesień to chyba w sumie jedyna pora roku, która kojarzy mi się z przynoszeniem do domu „pamiątek”. Kasztany, żołędzie, liście - ich zbieranie może być naprawdę niezłą frajdą. Co więcej z takich zdobyczy, można zrobić fajne ozdoby do domu, wystarczy odrobina wyobraźni.

#Sezonowe przysmaki
To prawdziwe skarby jesieni. Jest wiele owoców i warzyw, które lokalnie, świeże, a ze względu na sezonowość, także w przystępnej cenie, możemy zdobyć tylko o tej porze roku. Dynia, brokuły, bakłażan, śliwki, pigwa, żurawina czy klasycznie jabłko i gruszka.

#Czekolada
Jestem uzależniona od czekolady. Po prostu uwielbiam i mogłabym ją jeść i jeść. A jesień szczególnie mi się z nią kojarzy. Myślę, że nikomu kilka kostek nie zaszkodzi, chociażby gorzkiej, która jakby nie było ma sporo walorów odżywczych.

#Nawilżaj skórę
Niestety nasza skóra bardzo cierpi przez niskie temperatury. Szczególnie dłonie, tym bardziej jeśli nie nosi się rękawiczek. Warto więc o nie zadbać, zanim staną się nieprzyjemnie szorstkie, a skóra zacznie pękać.

#Ubieraj się na cebulkę 
Jesień wiąże się z wahaniami temperatury. Na dworze zimno, w pomieszczeniach ciepło. Łatwo się przegrzać, a co często za tym idzie również przeziębić. Zastosowanie tej metody pozwala na zachowanie komfortu i dopasowanie stroju do odpowiednich warunków.

#Relaks
Dla mnie relaksem jest czas, który spędzam na realizacji swoich pasji, ale myślę, że to pojęcie dla każdego znaczy coś innego. Warto znaleźć czas dla siebie i trochę odpocząć od codziennych zmartwień, zobaczyć jakiś film albo po prostu spotkać się ze znajomymi - jak to się mówi "w kupie zawsze raźniej".

A jeśli żadne w tych 13 sposobów na Ciebie nie zadziałają to zmień nastawienie - komentarz jest chyba tutaj zbędny. Zamiast narzekać na jesień, spróbuj znaleźć w niej jakieś pozytywy. Czasami zmiana nastawienia jest kluczowa i znacznie zmienia sposób patrzenia na sprawę.

A może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na poprawę nastroju jesienią? :)