Skuteczna realizacja celów. Planujemy czerwiec!
Pierwszy tydzień czerwca za nami. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że to nie pora na planowanie tego miesiąca. Nic bardziej mylnego!
Na planowanie i wdrażanie swoich celów zawsze jest dobry moment. Nie odkładaj na później.
Metod planowania na sobie przetestowałam już wiele. Aż w końcu udało mi się wypracować najskuteczniejszy model dla siebie.
Jeśli jeszcze nie masz planu na ten miesiąc, to bierzemy kartkę i do roboty! :)
Wypisz swoje pomysły i cele
Zastanów się, co musisz zrobić i co chcesz osiągnąć w tym miesiącu. Jaki krok chcesz
zrobić, aby pójść do przodu, rozwinąć się w jakieś dziedzinie. Zapisz wszystkie pomysły, nawet te szalone.
Teraz czas na hierarchię ważności. Dzięki niej będziesz wiedzieć, które zadania na co dzień powinny być dla Ciebie priorytetem. Zamiast zastanawiać się każdego dnia, co dziś zrobić, możesz od razu działać.
Cel główny
Wybierz jeden, tylko jeden. Zwykle w momencie planowania wpadamy w pułapkę - chcemy złapać wiele srok za ogon. Każdy projekt zyskuje miano tego najważniejszego.Jeśli nie możesz się zdecydować, które zadanie powinno być najważniejsze, wybierz jakiekolwiek spośród tych według Ciebie ważnych. To na nim skup głównie swoją uwagę w tym miesiącu - jego realizacja powinna być dla Ciebie priorytetem.Trzy cele podrzędne
Zwykle mniej ważne od celu głównego, ale wyróżniające się na tle pozostałych np. terminem, ważnością.Pozostałe cele
Przy okazji kolejnego wpisu o planowaniu, z chęcią opowiem Ci, w jaki sposób ja segreguję moje cele w te trzy kategorie.
Wyznacz terminy
To bardzo ważne, aby określić ramy czasowe (ile dane zadanie może zająć) i miękki termin wykonania (odrobinę krótszy termin niż rzeczywisty).
Pozwoli to uniknąć nawarstwia się projektów na koniec miesiąca. Często wiele spraw odkładamy na później i ostatecznie brakuje nam czasu, aby móc daną sprawę w ogóle zrealizować.
Miękki termin realizacji to zabezpieczenie przed komplikacjami czy sytuacjami losowymi, które mogłyby opóźnić plan pracy.
Monitoruj
Co kilka dni sprawdzaj, czy Twoje cele są realizowane zgodnie z planem. W razie potrzeby skoryguj plan - czasami zbyt optymistycznie podchodzimy do planowania i dopiero codzienność weryfikuje rzeczywiste zapotrzebowanie czasu na daną czynność.
Nie ma nic gorszego niż obudzić się pod koniec miesiąca i uświadomić sobie, że 90% celów nie zostało osiągniętych. Dzięki samokontroli unikniesz takich rozczarowań :)
Podsumuj
Koniec miesiąca powinien być czasem podsumowania. Sprawdź, co zrealizowano, a czego nie i dlaczego. Zastanów się, czy udało Ci się zrobić coś dodatkowego, czego nie było na liście? W moim przypadku czasami w miejsce jednego projektu, udaje mi się zrobić dwie inne rzeczy, na które po prostu nawet nie wpadłabym na początku miesiąca. Ostatecznie pomimo tego, że plan nie został zrealizowany w 100%, zrobiłam więcej niż założyłam.
Wyznaczenie konkretnych terminów jest bardzo, bardzo istotne.
OdpowiedzUsuńNie planuje miesiąca z wyprzedzeniem, raczej planuje tydzień, rozkładając sobie odpowiednio pracę.
OdpowiedzUsuńJa cały czas planuję, mam specjalny kalendarz w którym wszystko rozpisuję :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze cele dzielą się na te najważniejsze i mniej ważne, czasami mam ich zbyt dużo na dany miesiąc, a niekiedy udaje się zrealizować wszystko, co zaplanowałam.
OdpowiedzUsuńFajne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTego mi trzeba... Dobrego planu i działania. Uzbierało mi się trochę poodkladanych rzeczy. :D
OdpowiedzUsuń